Zagrożenia związane z częstym odchudzaniem

Czy naprawdę panowie muszą być umięśnionymi macho, a panie chude niczym modelki z przerobionych w Photoshopie okładek magazynów? O ile dbanie o figurę i o prawidłowe BMI (Body Mass Index) jest jak najbardziej zalecane, o tyle przesada i nadmierne zrzucanie kilogramów może być przyczyną większych problemów, niż korzyści. Zwłaszcza, jeśli odchudzanie będzie trwało zbyt długo, lub będzie prowadzone nieprawidłowo.

Odchudzanie tylko z dietetykiem

Odchudzanie tylko z dietetykiem

Nie ma nic złego w chęci posiadania pięknej, szczupłej i wysportowanej sylwetki. Jest to wręcz zalecane, pod warunkiem, że cały proces będzie przebiegał stopniowo, w sposób kontrolowany przez dietetyków, a masa ciała utrzymywana będzie w granicach prawidłowego BMI. Pamiętajmy również, że wskaźnik BMI podaje wartości uśrednione dla relacji wzrostu do wagi i nie powinien być jedynym wyznacznikiem „idealnej masy ciała”.

W ludzkiej psychologii zakorzeniona jest chęć maksymalizowania wyników, stąd wielu odchudzającym się osobom nie wystarczy po prostu waga w prawidłowych granicach. Dążą one do tego, by znaleźć się w dolnej granicy prawidłowego BMI, albo nawet poniżej, co skutkuje niedowagą lub wychudzeniem i niedożywieniem. Odchudzanie z dietetykiem, trenerem personalnym lub lekarzem chroni przed tym ciągłym przesuwaniem granicy.

To oczywiście nie jest jedyny powód, dla którego warto odchudzać się pod kontrolą specjalisty. Podczas procesu zrzucania wagi istotną rolę odgrywa odpowiednia, zbilansowana dieta, zapewniająca konkretną ilość kalorii, węglowodanów, białek, tłuszczów, witamin oraz minerałów. Nie można również zapominać o regularnej aktywności fizycznej, a także o zasadach zdrowego stylu życia m.in. odpowiednim wysypianiu się, nienadużywaniu alkoholu itd.

Częste odchudzanie jest niezdrowe

Zmniejszenie masy ciała wpływa nie tylko na ilość tkanki tłuszczowej w ciele, ale również na bardzo wiele procesów zachodzących w organizmie. Wiąże się między innymi ze zmianami w gospodarce hormonalnej czy witaminowo-mineralnej oraz z uwalnianiem niektórych składników uwięzionych w tkance tłuszczowej, co może również doprowadzić do zachwiania równowagi w organizmie.

Zbyt szybkie i częste zmniejszanie masy ciała jest szczególnie niebezpieczne dla kości, ponieważ może prowadzić do wypłukiwania wapnia i innych minerałów np. magnezu, niezbędnych do utrzymywania kości w dobrej kondycji.

Diety odchudzające często eliminują produkty mleczne i nabiał, które zawierają dużo wapnia. Jeżeli pierwiastek ten nie zostanie dostarczony z innych, alternatywnych źródeł, może dojść obniżenia stężenia Ca we krwi, co z kolei może wpływać negatywnie na stan mięśni, w tym np. serca.

Biorąc pod uwagę, że z pożywieniem przyjmujemy zaledwie ok. 50% dziennego zapotrzebowania na wapń, podczas intensywnego odchudzania z wyłączeniem produktów nabiałowych może dojść do sytuacji, w której wapnia w diecie będzie zbyt mało. Dlatego rekomenduje się stosowanie suplementów wapnia w dawce: ok. 1200 mg wapnia na dzień, a kobiety w wieku okołomenopauzalnym oraz osoby powyżej 60. roku życia powinny przyjmować nawet 1500 mg wapnia na dzień. Aby wspierać prawidłowe wchłanianie i wykorzystanie wapnia zalecana jest suplementacja witaminy D w dawce: 800-2000 j.m./dzień dla przeciętnego dorosłego, do nawet 4000 j.m. na dzień dla osób otyłych.

Strzeż się efektu jo-jo

Odchudzanie jest skuteczne i bezpieczne wtedy, gdy po zakończonych działaniach dokładamy wszelkich starań, aby masa ciała pozostała mniej więcej na podobnym poziomie. Zatem odchudzanie jest tak naprawdę procesem ciągłym. Źle prowadzona procedura zrzucania kilogramów, czy zbyt szybki spadek masy ciała mogą powodować tzw. efekt jo-jo, czyli ponowne przybieranie na wadze. Osoby, które odchudzały się, a następnie przybierały ponownie na wadze mogą być nawet dwukrotnie bardziej narażone na ryzyko zawału serca, niż osoby, których masa ciała stopniowo ulegała zmianom na przestrzeni ok. 25 lat. Co więcej, im częściej przechodzi się cykle naprzemiennego odchudzania i tycia, tym ryzyko zawału serca może być większe. Ma to prawdopodobnie związek z tym, że duże wahania masy ciała są sporym obciążeniem dla układu krwionośnego i serca.

Efekt jo-jo

Źródła:

  1. Michał Holecki, Barbara Zahorska-Markiewicz, Teresa Nieszporek, Katarzyna Mizia-Stec, Magdalena Olszanecka-Glinianowicz, Andrzej Więcek, Agnieszka Żak-Gołąb, Piotr Kocełak; „Wpływ terapii odchudzającej z zastosowaniem suplementacji węglanu wapnia i witaminy D na wybrane parametry metabolizmu kości u otyłych kobiet w okresie okołomenopauzalnym”; Endokrynologia, Otyłość i Zaburzenia Przemiany Materii 2005, tom 1, nr 3, s. 1–8; https://journals.viamedica.pl/eoizpm/article/viewFile/26091/20901
  2. Ewa Szczepańska; „Postępy w leczeniu otyłości”; Postępy Nauk Medycznych 3/2008, s. 203-210; http://www.czytelniamedyczna.pl/2968,postepy-w-leczeniu-otylosci.html